I znowu zimno i buro... a już było tak pięknie :( niestety nadchodzące dni nie zapowiadają się jakoś super i chyba będę musiał kolejne godziny wytopu zrobić w domu...
Dzisiaj postanowiłem sobie ze o ile będzie sucho idę na rower nawet gdy będzie już zmierzchać bo na trenażerze już nie daję rady psychicznie :P W sobotę ktoś chętny na szosę? :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz