niedziela, 7 października 2012

Mosir....

dzisiejsza przejażdżka była całkiem przyjemna, tylko 2h i 62km w spokojnym tempie :) ale pogoda zmieniła się diametralnie, można było poczuć nieprszyjemną, północną cyrkulację ;-( tak więc lato sie definitywnie skończyło... Szkoda. Zaczyna się okres wzmożonej pracy nad wytrzymałością ;-)
Kilka zdjęć...
Ustawiamy wachlarz bo wieje ;-)
 Marcin Bogdański UKS MDK Tytan ;)
Ja jem wiec pyknę fotkę ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz