niedziela, 14 października 2012

Ta dam!

Felix skoczył, trochę nim pomerdało ale wylądował...
Ja już chyba zdrowy..
Ostatni trening na rowerku poza domem był dzisiaj :( chyba że się ociepli :D
i w sumie to tyle. Szkoda że już jest tak chłodno, skończyły się dobre chwile na szosie ;-( Przeglądałem dzisiaj zdjęcia z PB finału i paczę jakie nagrody moi znajomi pozdobywali ;-) i widzę że tacxy, ramy i inne pierdułki, kurde a mogłem się ścigać :P No ale cóż sezon 2013 wzywa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz