piątek, 14 września 2012

Technika..

temat rzeka.
Dzisiaj po treningu siedząc na kompie grzebałem troche na YT wsrod filmików z DH i XC żeby sobie popatrzec jak różne przeszkody pokonują zawodowcy. Obejrzałem wiele na ktorych przez wszelakie dropy i rock gardeny jedni przemykają a drudzy no cóz robią Bam. ;-) no właśnie sam nie jestem mistrzem techniki jazdy, ale w ramach przygotowań do 2013 bedę zmuszony poprawic swoje umiejętności...
http://www.youtube.com/watch?v=EMJQdcYXcio&feature=related zacznijmy od tego niby sytuacja prosta ale można jej było uniknąć! Wiem ze na wyscigu dochodzi zmęczenie wysokie tętno i lekka dekoncentracja ale np. ja mimo wady wzroku rzadko zaliczamu upadki ze względu na zły wybór trasy... korzystam z tego ze nie patrze na zjezdzie przed koło tylko jakieś 2-3m przed rowerem daje mi to ułamek sekundy na zmiane pozycje na rowerze aby ''łyknąć'' przeszkodę, bądz zmiane kursu i ominięcie czegoś... Na filmiku widać jak stander idealnie wjeżdża na skałe przy złej pozycji... ja raz w zyciu dokonałem złej oceny trasy. Skończyło sie to przestawieniem kręgów szyjnych...
A tutaj filmik jak sie powinno zjeżdżać:
http://www.youtube.com/watch?v=lgpNJsA7E2k
ten sam odcinek, tylko że kobieta :-) ah no i jak widać przesuwamy cztery litery za siodło zeby odciążyć przednie koło aby mogło ono lepiej wybrac trasę i w razie czego zeby sie nie zablokowało tak jak Standerowi ;-)
Technikę można ćwiczyc na wiele sposobów ja niestety nie mam gór w pobliżu ale niedaleko mam las w którym na wiosnę może zrobię parę dropów? no cóż czas pokaże :) Niech MOC będzie z wami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz